forum poświęcone alergiom u dzieci i możliwościom ich likwidowania poprzez zdrową dietę
Nowy użytkownik
Witam! chciałabym prosić o poradę. Karmię 4 miesięcznego synka piersią wg. pp , ale ostatnio jak tylko "przewalę" ze smakiem słodkim to dostaje wysypki. Po polencie cały zsypany, zbyt dużo jajek też (2 dziennie) , zestaw obiadowy :ziemniaki, cielęcina i warzywko do tego- też mu zaostrza. Ja chodzę ciągle głodna i chudnę potwornie. Sama nie wiem już co mogę jeść. Jedynie po czym małemu przygasa wysypka to kasza gryczana niepalona, ale tej podobno codziennie nie wolno. Pani Magdo zgodnie z pani poradą zjadłam ryż , ale po tym było jeszcze gorzej- mały płakał 2 godziny, chyba bolał go brzuszek. Może ktoś miał podobny problem? i wie jak go rozwiązać.
Offline
olafek2009 napisał:
edymal sprawdz czy to nie owsiki,tak to się podobno objawia(swędzi w okolicach odbytu) a ta wysypka to pewnie oczyszczanie.Jak nie będziesz na początku dzieciaków dyscyplinować to takie wysypki będą nagminne niestety:(
Możesz mu też ten odbyt smarować kremem aloesowym firmy forever i robić nasiadówki z ostrozenia,mi pomogło jak miałam grzybka:)
Pozdrawiam
Dziękuję za podpowiedź
Z tą dyscypliną ciężko będzie Czasem nawet jak ugotuję coś i babci zostawię to nieświadoma coś dodaje im jak nie chcą jeść - no i wszystko psuje
Coś bardziej mi to na grzybka jakiegoś wygląda niż na owsiki - bo by się drapał ale krostek by od nich nie było... Kupię dziś ostrożeń - tylko jak nasiadówkę zrobić 2,5latkowi ? Może będę smarować lub robić okłady...
Jeszcze kochani pytanie co do USZU! Córki nie wyleczyłam z zapalenia uszu bez antybiotyku. - niestety Natomiast teraz synek ma chore ucho - z tą różnicą, że jemu wycieka coś z ucha - wiem że to dobry znak - (u córki nie poszło nic przez tydzień). Nie wiem tylko co mam robić: przypuszczam, że jak już jest wyciek to nie powinnam mu zakraplać olejku? Smarować? Okłady? Czy teraz to tylko czekać i imbirówkę podawać? Help!
Ostatnio edytowany przez edymal4 (2012-04-16 11:03:51)
Offline
od 5 dni synek w nocy mocno się poci, przebierać go muszę ze dwa razy, przy tym przykrywa nawet główkę kołderka jakby mu zimno było
zaczęło się od przeziębienia miał katar jeden dzień i kaszel który szybko przeszedł, podawałam imbirowke i rosołek
,ostatnio zjada więcej mięsa a mało warzyw-szczerze powiem ze z warzyw do obiadków prócz marchwi nie mam co wymyślać
czy ktoś mógłby mnie naprowadzić i napisać co robię źle i z którym smakiem tak ostro przesadziłam
zapomniałam napisać ze od jakiegoś czasu ma suchy kaszel- nie częsty ale jest- również w nocy
nie za bardzo teraz wiem co podawać, gotować( a czego nie wolno) żeby nawilżyć organizm bo z tego co rozumiem jest on przegrzany(ostatnio często łapało mnie i syna przeziębienie- i widocznie za dużo imbirowki i innych rozgrzewających potraw było teraz są efekty!)
Jest jeszcze coś! zaczerwienienia w zgięciach kolan i łokci znikły prawie całkowicie, ale teraz na rekach i nogach pojawia się kaszka na twarzy również- raz jest tego więcej raz mniej zwłaszcza w dotyku czuć podskórne krostki
Czy to wina potraw zbyt rozgrzewających? I czy mogę wykapać syna w zielu ostrozenia bo tak naprawdę nie wiem czy te podskórne krostki go swędzą czy nie?
bardzo proszę o poradę i z góry dziękuję
Ostatnio edytowany przez kasia123 (2012-04-17 13:51:25)
Offline
Podpowiedzcie mi proszę! Jak zachowywać się przy bolącym uchu u dziecka z wysiękiem? Nie bolało synka do póki nie pojawiła się wydzielina. Nie wiem czy zakraplać olejkiem czy dogrzewać? Smaruję wokół i lekko wacikiem wewnątrz. Czy dobrze?
Offline
edymal ja nie miałam problemu z uszami, ale przypomniałam sobie, że kiedyś czytałam w książce p. Ciesielskiej, oto fragment:
"Z uszu dziecka co jakiś czas wyciekała kropla ropy, jednakże mama wiedziała, że to bardzo dobry objaw, ponieważ dziecko się oczyszczało. Zakraplała je jedynie po dokładnym oczyszczeniu olejkiem kamforowym"
to był przypadek dziecka 5-miesięcznego, karmionego piersią. Tam jeszcze było napisane, że mama tego dziecka piła imbirówkę i bardzo pilnowała diety.
może to Ci pomoże, życzę wytrwałości.
Offline
aga napisał:
edymal ja nie miałam problemu z uszami, ale przypomniałam sobie, że kiedyś czytałam w książce p. Ciesielskiej, oto fragment:
"Z uszu dziecka co jakiś czas wyciekała kropla ropy, jednakże mama wiedziała, że to bardzo dobry objaw, ponieważ dziecko się oczyszczało. Zakraplała je jedynie po dokładnym oczyszczeniu olejkiem kamforowym"
to był przypadek dziecka 5-miesięcznego, karmionego piersią. Tam jeszcze było napisane, że mama tego dziecka piła imbirówkę i bardzo pilnowała diety.
może to Ci pomoże, życzę wytrwałości.
Nawet nie wiesz ile ja razy ten fragment przeczytałam... żeby utwierdzić się że krzywdy dziecku nie robię... I próbowałam doczytać między wierszami co powinnam robić...
Dziękuję za wsparcie aga
Jednak nie potrafię ocenić jak długo to może potrwać bez komplikacji, którymi ciągle straszą lekarze. Od 4 dni boli go ucho , do tego doszło drugie i też obklejone zaschniętą wydzieliną. No i nie może przez nos oddychać mimo że kataru nie ma
Bez paracetamolu nocy nie prześpi.
Ostatnio edytowany przez edymal4 (2012-04-18 10:46:43)
Offline
powiedzcie mi proszę jak przygotować kąpiel w płatkach owsianych? wiem że trzeba je ugotować ale ile tych płatków? słyszałam też o leczniczych właściwościach kąpieli w wywrze ze słomy owsianej. Stosował to ktoś z Was?
Offline
mam pytanko co dawać na katar wiosną teraz mała dostała kataru? czy imbirówka nie będzie za mocna o tej porze roku?
Offline
Użytkownik
imbirówka nigdy nie jest za mocna:)
Olaf pije codziennie od miesiąca po 5-6 łyżek 2 razy dziennie.Robię ją z 1 łyżeczki na szklankę:)
Oczywiście kataru nie ma ale daję mu profilaktycznie
Ostatnio sprawdziła się doskonale-Olaf drapnął mi trochę masła i po kilku minutach pojawił się okropny kaszel,imbirówka załatwiła sprawę i po godzinie po kaszlu ani śladu:),nawet nie dawałam mu zyrtecu a zawsze on szedł w ruch.Jak widać można się bez lekarstw obejść:)
Pozdrawiam
Ostatnio edytowany przez olafek2009 (2012-05-27 09:15:47)
Offline
dziękuję za odpowiedz, a może ten katar to właśnie od żółtka bo upiekłam ciasteczka owsiane z żółtkiem klara strasznie się zajada, ale pomyślałam że kiedyś musi zacząć jeść te żółtko? niewiem czy to dobry pomysł. Njagorsze że imbir musimy dawać na siłę bo nie chce pić
Ostatnio edytowany przez olta1 (2012-05-28 10:14:29)
Offline
Użytkownik
katar może być od za dużej ilości ciastek,alergicy niestety tak mają.Magda kiedyś pisała że olaf może takie ciastko jak jest zdrowy-jedno co 2-gi dzień.Spróbuj kulki z Ciesielskiej Olaf za nimi szaleje:)podobno można 3 dziennie ale jeszcze nie odważyłam się dać mu tyle:)
Pozdrówki
Imbirówkę daję jak Olaf jest bardzo zajęty.Na początku robiłam z połowy łyżeczki bo też mi nie chciał pić,teraz już spoko jak musi to wypije;)
Ostatnio edytowany przez olafek2009 (2012-05-29 07:51:37)
Offline
cześć
olafku a tą imbirówkę podgrzewasz przed każdym podaniem, czy na zimno dajesz? Jak mówiłaś, że Olaf dostał kaszlu po maśle, to miał go suchy czy mokry?
Tak się zastanawiam, bo moja mała ma katar i suchy kaszel. Na katar się daje imbirówkę a na suchy kaszel nie i w sumie nie wiem czy dawać. Kaszel wygląda na od alergii, bo nie ma gorączki, jest wesoła, ma spory apetyt.
pozdrawiam
Offline
Użytkownik
Hej
aga imbirówkę odgrzewam za każdym razem,normalnie na kaszel suchy przeziębieniowy albo od kataru(wydaje mi się że taki jest u ciebie) nie dajemy imbirówki tylko zupy z większą ilością cebuli,rosół do popijania i ziemniaki z cebulą i czosnkiem a na kaszel mokry imbirówka.
W moim wypadku reakcja była natychmiastowa na masło(po paru sekundach od zjedzenia,wiec na kaszel suchy alergiczny imbirowka jest wskazana:)i dziala
Olaf zawsze ma apetyt i jest wesoly nawet jak jest chory,ja juz przestalam przypisywac kazdy katar i potem suchy kaszel alergii,teraz to jest zazwyczaj wychlodzenie(bardzo teraz pilnuje zeby olaf byl zawsze cieply caly,lacznie z dlonmi i stopami)jak mu ubieralam ostatnio bluze w te cieple dni(20 pare stopni)to wszyscy patrzyli na mnie jak na ufoludka ale olaf byl cieply,niespocony(pare razy sprawdzalam) i ciagly katar tej wiosny sie skonczył.takze sproboj i ty moze twoja corka tez lapie katar od wzchlodzenia:)
Czasem sama czuje sie dziwnie ubierajac mu bluze ale juz pare razy to sprawdzilam i konczy sie zawsze tak samo,katar na nastepny dzien.Potem szybko imbirowka,yupka cieple ubranko i jest od razu lepiej:D
Pozdrawiam
Offline
kaszel dziś rano był już mokry, Agatka jak jest chora to odmawia całkowicie jedzenia, dlatego pomyślałam o alergii. Co do trzymania w cieple też jestem za, ale ona jak ją ubieram tak jak siebie momentalnie jest cała spocona i plecy i głowa, więc zaczęłam ją lżej ubierać. Ehhh, zobaczymy jak to będzie. Dzięki
Offline
olafek2009 napisał:
imbirówka nigdy nie jest za mocna:)
Olaf pije codziennie od miesiąca po 5-6 łyżek 2 razy dziennie.Robię ją z 1 łyżeczki na szklankę:)
Oczywiście kataru nie ma ale daję mu profilaktycznie
Ostatnio sprawdziła się doskonale-Olaf drapnął mi trochę masła i po kilku minutach pojawił się okropny kaszel,imbirówka załatwiła sprawę i po godzinie po kaszlu ani śladu:),nawet nie dawałam mu zyrtecu a zawsze on szedł w ruch.Jak widać można się bez lekarstw obejść:)
Pozdrawiam
Czy z tą imbirówką to nie jest jak i z innymi przyprawami ostrymi, że trzeba uważać by nie przeholować? Pytam bo sama teraz popijam imbirówkę na katar zatokowy oraz trochę mocniej doprawiałam potrawy dla siebie. I zauważyłam, że stasznie mam wysuszoną skórę. Najgorzej jest na dłoniach (pumeks) ale i generalnie czuję że jestem strasznie wysuszona. Pytam aby i dzieciaki nie miały z tym problemu a daję im imbirówkę w miarę systematycznie a szczególnie jak jakieś "grzeszki lodowe" lub tym podobne się trafią
Offline