forum poświęcone alergiom u dzieci i możliwościom ich likwidowania poprzez zdrową dietę
Administrator
Okład na bolące ucho:
4 ziemniaki ugotowane w mundurkach z 2 ząbkami czosnku w łupince, gorące włożyć do ściereczki kuchennej i roztłuc. Okolice ucha posmarować kremem lub oliwką, może być z dodatkiem kilku kropli nalewki bursztynowej, obłożyć grubą warstwą waty i na to położyć ściereczkę z rozbitymi ziemniakami z czosnkiem. Zawiązać szal. Dziecko ułożyć na uchu, na którym jest okład, a jak bolą oba, to na tym, które bardziej doskwiera. Może z takim okładem spać do rana albo do wystygnięcia ziemniaków.
4 ziemniaki na pewno wystarczą na 1 ucho, sprawdźcie doświadczalnie czy na 2 strony nie potrzeba będzie więcej.
Polecam ten okład jako fizyczne wspomaganie w niefarmakologicznym leczeniu stanów zapalnych w uszach.
Offline
Bardzo dziękuję wam za podpowiedzi i wsparcie w sprawie infekcji ucha. Strasznie jestem rozbita - antybiotyk stoi i czeka. Córka płacze - ja razem z nią. Okłady jej na pewno zrobię - ha tylko powiedz lekarzowi że olejek kamforowy do ucha i ciepłe okłady... to by chyba z gabinetu wygnał i więcej nie wpuścił...
Co do telefonu do Magdy - nie istnieje numer jaki jest podany w książce i na jej blogu nie wiem jak mogę się z nią skontaktować. Więc zostaje mi ta droga - Nieoceniona wasza pomoc !
Podpowiedzcie mi - jeszcze raczkującej zagubionej mamie - ile czasu powinnam sobie dać na wstrzymanie i ile trwa powracanie do zdrowia - przy prawidłowym postępowaniu oczywiście. Bo w tej mierze to pojęcia jeszcze nie mam - nie wiem tydzień, dwa... Bo ja w sobotę na kontrolę do lekarza mam iść "pokazać ucho pod koniec brania antybiotyku"
Offline
aga napisał:
cześć
czy 3-latek podczas choroby może zjeść już kanapkę z twarogiem kozim a na to położony czosnek (uduszony na oliwie z pieprzem i solą)?
i czy jak karmię jeszcze piersią, to czy wystarczy, że sama wypiję imbirówkę. I czy wogóle taki zestaw czosnek (w owsiance lub ewentualnie ta kanapka) i imbirówka to nie za dużo? żeby mi się z kolei nie przegrzała.
jeszcz się chciałam dopytać, bo imbirówka, czosnek, ziemniaki kładzione na klatkę piersiową - to wszystko działa rozgrzewająco, jak to się ma do gorączki, tzn czy dziecko po tym nie ma wyższej? tak się zastanawiam, bo małej podchodzi pod 39 i czy jej jeszcze bardziej nie podwyższam tym wszystkim.
witajcie, chyba się mój post "zagubił", bo nikt mi nie odpowiedział dziecko co prawda mam już zdrowe, ale przydałoby się wiedzieć na przyszłość. Pani Joanno, proszę o pomoc, bo jest tam też o karmieniu piersią
pozdrawiam
Offline
Doradcalaktacyjny napisał:
Okład na bolące ucho:
4 ziemniaki ugotowane w mundurkach z 2 ząbkami czosnku w łupince, gorące włożyć do ściereczki kuchennej i roztłuc. Okolice ucha posmarować kremem lub oliwką, może być z dodatkiem kilku kropli nalewki bursztynowej, obłożyć grubą warstwą waty i na to położyć ściereczkę z rozbitymi ziemniakami z czosnkiem. Zawiązać szal. Dziecko ułożyć na uchu, na którym jest okład, a jak bolą oba, to na tym, które bardziej doskwiera. Może z takim okładem spać do rana albo do wystygnięcia ziemniaków.
4 ziemniaki na pewno wystarczą na 1 ucho, sprawdźcie doświadczalnie czy na 2 strony nie potrzeba będzie więcej.
Polecam ten okład jako fizyczne wspomaganie w niefarmakologicznym leczeniu stanów zapalnych w uszach.
Dziękuję za radę. Jak tylko wrócę do domu to ugotuję i zrobię taki okład. Póki co płacze że ją bardzo boli. Leży na ciepłym termoforze do mojego powrotu a ja zastanawiam się czy jej coś może doraźnie pomóc? Aby nie zaszkodzić...
Zrobiłam wczoraj taki okład. Bardzo niezdarnie mi to wyszło Jakoś nie umiem tego obwiązać wokół uszu no chyba że na oczy... Ciągle spadało. W końcu położyłam córę na tych ziemniakach i leżała aż wystygły. Dziś powtórzę.
Magda mi poleciła mi aby jej na stopy smalcu i na to czosnek zgnieciony i w skarpety. Również mi nie szło to zgrabnie Sypał się ten czosnek nie przyklejał się do tego smalcu. Myślałam sobie żeby może w blender to ze smalcem wrzucić i taką maść czosnkową zrobić...
Proszę o praktyczne sugestie jak wy to robicie?
Dziś ucho mniej boli ale boli, nic z niego nie wyciekło jak się spodziewałam.... No i jeszcze nos zatkany (to wygląda jak by wszystko w gardle i nosie spuchnięte miała bo kataru jako takiego to niewiele). Zresztą gardło czerwone jak burak a migdały jak wielkie orzechy!
Ostatnio edytowany przez edymal4 (2012-04-04 10:22:36)
Offline
Użytkownik
Edymal ja ten cosnek zgniatałam do miseczki ze smalcem,mieszałam razem,czekałam z 10 min.aż naciągnie i dopiero smarowałam stopy.Czosnku może dużo na te stopy nie nakładałam ale sma smalec był jż nasiąknięty tym czosnkiem:)
Powodzenia
aa nowy nr do Magdy:792908679
Offline
dzięki olafek2009. też o tym myślałam. Ja smaruję stopy i za 3-4 ząbki próbowałam "przykleić" do posmarowanych stóp. Twój pomysł wydaje się bardzo wygodny
Czy jak od 3 dni zakraplam jej do tego ucha olejek kamforowy, okłady ciepłe i usiłuję ją karmić wg pp to powinnam spodziewać się jakiejś poprawy? Czy to zdecydowanie za wcześnie? Bo ucho pobolewa i zakuwa. No i ten zatkany nos i gardło.
Podpowiedzcie mi co robić: córka buntuje się przeciwko wszelkim smakom oprócz słodkiego. nie chce żadnych zup, na owsiankę też pluje. A herbatkę TLACI i TLI to już wyjątkowo odrzuca Rozcieńczam ją mocno i dolewam trochę soku malinowego i jest bunt ja tego soku jest mniej niż by ona chciała.
Offline
Użytkownik
edymal nie dolewaj jej żadnego soku bo nie przejdzie jej choroba.Musisz ją przetrzymać.Musi jeść rosół,zupy,owsiankę,ziemniaki, i pić nasze cherbaty,jak chce słodkiego to jej cherbatę miodem dosładzaj i zrób chleb z midem cynamonem i imbirem lub wafelki ryżowe z tym zestawem.A jak nie będzie chciała to trudno,nie dawaj nic,zgłodnieje to sama przyjdzie.Może to drastyczne i ciężko patrzeć jak się dziecko męczy ale przeszłam to z Olafem i skutek jest natychmiastowy:)
Także głowa do góry,dasz radę:)
Offline
Dobrze mieć to wyraźnie jak krowie na miedzy powiedziane. Nie pomyślałam żeby po prostu miodu dodać a to takie oczywiste
A dziadek nakarmił ją wczoraj czekoladą!! Gorzką bo gorzką ale ....
Jeszcze sama nie mam poukładane w głowie do końca co jak a muszę innym układać!
Tydzień mija. ucho nawraca boję się komplikacji.... kamfora, ziemniaki, owsianka... staram się być spokojna ale nie wiem jak mogę pozytywnie myśleć skoro wszyscy się na mnie patrzą z pod oka, i ja sama pewna nie jestem co dalej robić. Dziś lekarz powiedział że jak po trzech dniach nie ustępuje to trzeba antybiotyk a my od tygodnia tak się borykamy... Gdybym miała koło siebie kogoś kto zna się na rzeczy bardziej ode mnie
Święta a ja tu tak marudzę. A dzwonić Magdo do ciebie sumienia nie mam... Bo ty swoje życie przecież też masz
Spokojnych Świąt Wielkiej Nocy!!
Ostatnio edytowany przez edymal4 (2012-04-07 21:22:52)
Offline
witajcie czy możecie poradzić co stosować przy ospie wietrznej na zwiększenie odporności i może coś specjalnego dawać do jedzenia? lekarz dał coś z apteki do picia ale ja nie bede stosowała. dziecko ma trzy lata i na pp od 3 m-cy,
Offline
Administrator
Kasiukade przedzwoń z tą ospą.
Offline
Witam!
chciałabym się zapytać czy ktoś wie, co może być powodem opryszczki wargowej u dziecka
Daniel od 3 miesięcy jest na diecie PP.
Wczoraj przewrócił się i nadgryzł zębami wargę od środka,a dziś na zewnętrznej stronie ma opryszczkę
w nocy gorączki raczej nie miał i nie wygląda na chorego.
Mi zazwyczaj opryszczka pojawia się gdy gorączkuje albo mam bardzo osłabiony organizm czyli gdy mam brak witamin i mikroelementów oraz ogólnie źle się czuje
może ktoś miał podobny przypadek
bo sama nie wiem czy to czegoś brak w organizm lub może się oczyszcza, lub czegoś brudnego dotkną a miał ranę i opryszczka od tego?
jak u dziecka leczyć opryszczkę ?
pozdrawiam
Offline
Użytkownik
kasia123-napewno możesz przemywać ostrozeniem parę razy dziennie i oczywiście imbirówka do popijania,może rosołek nasz i powinno być wszystko oki.
Olaf nie miał opryszczki ale męczyliśmy się z aftami.
Pozdrawiam
Offline
Moje dzieci od 2 tyg. przestawiają się na pp. Oczywiście opornie to idzie nie tylko ze względu na ich bunty ale również to że stołuje ich babcia i przedszkole więc ze zmianami nie jesteśmy na 100%. Jednak moje pytanie: zaczęło ich bardzo sypać na twarzy głównie na brodzie i przy ustach. Regularnie piją owsiankę rano. co do pozostałych posiłków to jak mówiłam różnie.
Natomiast synek na pupie (blisko odbytu) ma bardzo suchą skórę i bardzo chropowatą i ciągle płacze że to to swędzi. Co to może być?
Offline
Użytkownik
edymal sprawdz czy to nie owsiki,tak to się podobno objawia(swędzi w okolicach odbytu) a ta wysypka to pewnie oczyszczanie.Jak nie będziesz na początku dzieciaków dyscyplinować to takie wysypki będą nagminne niestety:(
Możesz mu też ten odbyt smarować kremem aloesowym firmy forever i robić nasiadówki z ostrozenia,mi pomogło jak miałam grzybka:)
Pozdrawiam
Offline