Kuchnia Pięciu Przemian dla Dzieci

forum poświęcone alergiom u dzieci i możliwościom ich likwidowania poprzez zdrową dietę

  • Nie jesteś zalogowany.
  • Polecamy: Komputery

  • Index
  •  » Archiwum
  •  » Dyskusja na temat kuchni pp dla dzieci ,porady - wątek główny cz. 2

#1 2010-11-27 22:44:11

gagatek

Nowy użytkownik

Zarejestrowany: 2010-07-26
Posty: 8
Punktów :   
wiek dzieci?: 2 lata

Dyskusja na temat kuchni pp dla dzieci ,porady - wątek główny cz. 2

Witajcie,

(Magdo, my rozmawiałyśmy w środę prze tel. i mówiłam, że jak sobie wszystko trochę poukładam w głowie to napiszę na forum):
Mój synek ma 2 lata i alergię pokarmową. Skórę ma super, tak na bdb- (bo ma teraz delikatną "kaszkę" na ramionach i nogach, a ja nie wiem na razie po czym to). Wzrost na 90 centylu, waga na 75 (i zawsze tak było), nie choruje. Leków żadnych nie bierze i nigdy nie brał (no, zdarza się czasem syrop i flegamina przy przeziębieniu ). Karmiłam piersią 1,5 roku, odstawił się sam.
Jednak czas mija, a ta jego pokarmówka wcale nie chce przejść , dlatego chcę spróbować z kuchnią 5 przemian. Trochę się jej obawiam, bo trudno mi się zdecydować świadomie na pogorszenie stanu skóry dziecka (tym bardziej, że on nigdy nie miał żadnych problemów ze świądem, ani żadnych innych dolegliwości, zawsze udawało się w porę odstawić alergen).

Do dnia dzisiejszego rozkład posiłków wyglądał tak:
7:00 wafel ryżowy
8:30 kasza (jaglana, kukurydziana, płatki owsiane gotowane ze śliwkami suszonymi, do tego przed podaniem łyżeczka oleju lnianego zimnotłoczonego)
10:00 1/2 gruszki
11:30 zupka: marchew/cukinia/kalafior/brokuł/kalarepa (różnie) + kasza jaglana, dorzucam często liście kalarepy, czasem ziele ogórecznika, troszkę soli; przed podaniem dodaję oliwę i poping z amarantusa
14:00 II danie: ziemianki polane olejem lnianym (czasem ryż brązowy lub kasza gryczana niepalona), klops z indyka z kaszą jaglaną (tak 3-4x/tydz., czasem zamiast indyka jest królik), warzywa gotowane (przeważnie marchew/kalafior/brokuł, rzadko buraki)
17:00 zupka taka sama jak o 11:00
19:30 kasza taka jak rano
Wcześniej pił herbatkę z kopru włoskiego, ale miałam wrażenie że uczula (ale chyba nie, bo wysypka nadal jest) i chwilowo pije zieloną herbatę.
Czasem zjada kromkę chleba pieczonego w domu (ale na drożdżach )
Czasem piekę mu też kruche ciastka ( mąka kukurydziana, przenna razowa, płatki owsiane, oliwa, cukier brązowy).

Jak teraz przejść na 5 przemian? Co powinnam odstawić? Co czym zastąpić?

Pierwsza sprawa to owsianka. Ugotowałam na jutro wg przepisu z książki M.Dudek&M.Biblis (na razie tą dla niemowlaka z kaszą kukurydzianą - może być?). Trochę się boję miodu i cytryny, mam nadzieję, że niepotrzebnie...
Postaram się ograniczyć surowe gruszki i spróbuję zdobyć chleb na zakwasie (to nie powinno być zbyt trudne).

Moje pytania:
Czy synek może pić herbatkę z kopru włoskiego czy powinnam mu robić TLI? (kiedyś próbowałam i miałam wrażenie, że uczula)
Jaką zupę wg 5p ugotować mu na początek? Tutaj jestem totalnie zagubiona Czy od razu próbować z cielęciną?
Czy może nadal dostawać klopsy z indyka na 2 danie? Może można zrównoważyć je przyprawami, ale jak? Czy gotowane warzywa do obiadu są ok?

Offline

 

#2 2010-11-28 17:43:26

 Magdalena Dudek

Administrator

728849
Call me!
Zarejestrowany: 2010-07-15
Posty: 599
Punktów :   
skąd?: Częstochowa
wiek dzieci?: 7, 16, 18
wiek użytkownika: 38

Re: Dyskusja na temat kuchni pp dla dzieci ,porady - wątek główny cz. 2

Gagatek ja miałam takiego alergika ,który był na wszystko uczulony na cielęcinę bił rekordy a to mięso go wyleczyło-oczywiście wg pp. Nie bój się miodu ani cytryny nie podajesz dziecku surowego więc nic nie uczuli.
Alergia to niedoczynność wątroby, żoładka, śledziny i płuc jelita grubego czasem nerek. Dieta pp czyli gotowanie w zgodzie z obiegiem energetycznym organizmu ma za zadanie przywrócić harmonię, równowagę i spowodować regeneracje narządów.
Nie zawsze dzieciaka musi sypać , moje straszaki nie były wysypane ale one alergikami nie są. Miały tylko kaszle przez moment - tak się rozśluzowały.

Z olejem lnianym moja przyjaciółka ma niemiłe doświadczenia ,takim pitym po łyżce.
klopsy z indyka możesz dawać.
Sam koper włoski jest rozluzniający i delikatnie rozpraszający więc pewnie rozproszył toksyny z organizmu bądz śluz.
Owsianka dla niemowlaka może być dla 2 latka, dzieci same przestawiaja sie na tą bez kaszy około 3 roku życia.

Offline

 

#3 2010-11-29 16:33:05

 andzia

Użytkownik

Zarejestrowany: 2010-11-01
Posty: 27
Punktów :   
skąd?: Bełchatów
wiek dzieci?: 2lata
wiek użytkownika: 25

Re: Dyskusja na temat kuchni pp dla dzieci ,porady - wątek główny cz. 2

magda&pola ja młodemu gotowałam TLACI. Kombinowałam tylko z proporcjami. Dopiero jak sypnęłam sporo lukrecji (pełną łyżeczkę na 1,8l wody) posmakowała ale to się łączyło z odstawieniem od cyca. Teraz pije każdą jaką zrobię. Dla męża często gotuje z minimalną ilośćią lukrecji bo nie lubi i tą też nie wzgardził. Daj im może troszkę czasu a zasmakują w herbatce. No i próbuj z różnymi proporcjami. Ja osobiście też lubię z większą ilością lukrecji mimo, że wątrobę i śledzionę raczej w dobrym stanie jeszcze nie mam.
Pozdrawiam!


Mati(1,5roczku)- azs

Offline

 

#4 2010-11-29 22:19:14

 Magdalena Dudek

Administrator

728849
Call me!
Zarejestrowany: 2010-07-15
Posty: 599
Punktów :   
skąd?: Częstochowa
wiek dzieci?: 7, 16, 18
wiek użytkownika: 38

Re: Dyskusja na temat kuchni pp dla dzieci ,porady - wątek główny cz. 2

Andziu pięknie odpowiedziałaś Magdzie. Brawo

Offline

 

#5 2010-12-09 22:19:39

Tardi

Użytkownik

26351022
Zarejestrowany: 2010-09-30
Posty: 60
Punktów :   
skąd?: Warszawa
wiek dzieci?: 16 m-cy
wiek użytkownika: 29

Re: Dyskusja na temat kuchni pp dla dzieci ,porady - wątek główny cz. 2

dziewczyny czy któraś z Was podawała leki przeciwhistaminowe przy diecie pp?bo ja teraz odstawiłam i małemu na łokciach sie takie kropowate krostki pojawiły i przy policzku krostki. I nie wiem czy to przez lek (Ketotifen ze odstawilam) czy może to nie ma nic wspolnego?jajko wprowadzam po mału. Karmię piesią i jadłam już placuszki ziemniaczane z całym jajkiem i mu nic nie było. Zjadłam tez kawałek ugotowanego jajka - nie według pp. Może to ono zaszkodziło małemu?tyle tu niewiadomych w tych naszych maluchach. A może znowu podawać mu ten syrop przeciwhistaminowy?

Offline

 

#6 2010-12-09 22:47:49

 Magdalena Dudek

Administrator

728849
Call me!
Zarejestrowany: 2010-07-15
Posty: 599
Punktów :   
skąd?: Częstochowa
wiek dzieci?: 7, 16, 18
wiek użytkownika: 38

Re: Dyskusja na temat kuchni pp dla dzieci ,porady - wątek główny cz. 2

Tardi przedzwoń w sobotę w sprawie odstawiania leków bo to delikatna sprawa. Leki trzeba odstawiać pomału , one zakłucają reakcje organizmu podczas ich przyjmowania.

Dziewczyny nie bójcie sie dzwonić. ja tę drogę przeszłam więc chętnie doradzę. Za doradztwo opłat nie biorę, jedynie za konkretne porady _- konsultacje. tutaj pewnie wypowiedza sie mamy które kozystają z takich porad.

Konsultacje odwołuję w okresie przedświątecznym tj. od 18- 26 grudnia gdyż mam wtedy dużo pracy.W sprawach nie cierpiących zwłoki możecie dzwonić, odbiorę telefon jak tylko będę mogła.


Dużo tez daje oczyszczanie i uzdrawianie . W tej chwili jest to budzenie Ojca w ludziach. Wiem ,ze to tajemniczo brzmi dla postronnych ale widzę po mojej rodzinie i osobach które uzdrawiam. Zresztą sama kiedyś byłam sceptyczna do mometu kiedy po pierwszym uzdrawianiu u mojego nauczyciela mój mały po raz pierwszy w życiu wypowiedział " Mamo już jestem zdrowy".  Mnie nogi podcięło bo dzieci w odmienny sposób od dorosłych widzą i czują, my musimy się tego od nowa uczyć. Tego co nam należna z racji urodzenia , tego co nam zabrali. Dzieci to maja i już. Ja jeszcze pamiętam jak jako dziecko układałam kulki energetyczne siłą myśli w różne kształty, jak siłą mysli przechodziłam przez ściany, dzis staje się to po mału znów możliwe. To wraca.

Offline

 

#7 2010-12-11 20:34:55

 martamewa

Użytkownik

Zarejestrowany: 2010-07-23
Posty: 55
Punktów :   
skąd?: Inowrocław
wiek dzieci?: 3 latka
wiek użytkownika: 33

Re: Dyskusja na temat kuchni pp dla dzieci ,porady - wątek główny cz. 2

Dziewczyny jakie herbatki podajecie swoim dziaciaczkom,
jesli np. koperek to  z czym jeszcze i w jakiej kolejnosci sladnikowej.
Ja daje tli i tlaci, Magda cynamonu nie dodawac zatem?
Czy szkodzi czy cos nie tak na teraz?

Acha i czy imbirowka oraz rosolek na katarek (przezroczysty) sa w porzo, tak by przez 3 dni podawac?


dziekuje z gory!
Marta

Ostatnio edytowany przez martamewa (2010-12-11 20:38:36)


mama Gajki  - 3 latka

Offline

 

#8 2010-12-11 20:45:04

iwoska

Użytkownik

Zarejestrowany: 2010-11-17
Posty: 14
Punktów :   
skąd?: Zielona Góra
wiek dzieci?: 16 miesięcy
wiek użytkownika: 32

Re: Dyskusja na temat kuchni pp dla dzieci ,porady - wątek główny cz. 2

Witam,
Nie wiem od czego zacząć bo sporo się nazbierało.
Karmię swojego synka zgodnie z PP od początku października. Wiem że popełniałam dużo błędów w gotowaniu, ale ostatnie 4-5 zupek gotuję już, Magdo, z Twojej książki. Zupki wreszcie zaczęły również mi smakować bo Bartuś zjadał zawsze wszystko.
Jeszcze przed przejściem na gotowanie wdł PP zrobiły mu się na szyjce (po bokach koło uszu i na szyjce z tyłu) liszaje. Niestety nowe gotowanie nie poprawiło mu stanu skóry, liszaje nie znikają, ciągle są w tym samym miejscu, ciągle tego samego kształtu, a ostatnio zrobiły się jasno czerwone, jeszcze bardziej suche i z jednego sączy się ropka. Ponadto zrobiła mu sie sucha skóra w zgięciach łokci i wyczuwalne krostki od zewnętrznej strony ramienia. Smaruje maścią Bapanthen i kremem aloesowym z Forever który polecacie w książce. Zastanawiam się nad kąpielami w ostrożeniu ale ten działa wysuszająco więc chyba nie powinnam.
Od początku nowej diety ma czerwoną pupę (co wcześniej się nie zdarzało). Od kilku dni zauważyłam że ma popękane naczynko krwionośne w oczku i czerwoną dolną powiekę. Wiem że za oczy odpowiada wątroba ale co w związku z tym? Nie wiem też czy mam przywiązywać do tego wagę ale ma zimne rączki, a raczej nie powinno mu być zimno.
Bartek jest jeszcze karmiony piersią (ja staram się trzymać dyscyplinę ale nie jest z tym u mnie idealnie). Poza tym na śniadanie(godzina 8) i kolacje (18) dostaje owsiankę. O godzinie 12 dostaje zupkę z cielęcinką, a ok 16 zupkę bez mięsa.
Dodam jeszcze że Bartuś nie choruje, nigdy nie miał nawet katarku, ale widzę że się oczyszcza bo ma więcej woskowiny w uszach.
Kończąc ten przydługi i chaotyczny post dodam że liczyłam na szybką poprawę u niego a tymczasem minęły nam 2,5 miesiąca na PP a poprawy nie widać :-(  Czy to przez moje chciejstwo? Czy można nam jakoś pomóc? Myślałam o tym żeby jutro ugotować mu kartoflankę bez mięsa. Czy to dobry pomysł?
pozdrawiam
Iwona


synek ze skazą białkową, na PP od października 2010.

Offline

 

#9 2010-12-12 17:08:50

 andzia

Użytkownik

Zarejestrowany: 2010-11-01
Posty: 27
Punktów :   
skąd?: Bełchatów
wiek dzieci?: 2lata
wiek użytkownika: 25

Re: Dyskusja na temat kuchni pp dla dzieci ,porady - wątek główny cz. 2

Iwoska ja od siebie powiem tylko tyle, że jeśli karmisz małego piersią i nie trzymasz dyscypliny to efektów nie ma co oczekiwać. Przez długi czas tak robiłam. A dziwiłam się strasznie, że jest tylko gorzej zamiast lepiej. Z tym, że mój mały ma bardzo silne azs. Naprawdę warto zacisnąć pasa bo efekty później są i nie tylko w wyglądzie skóry ale i w zachowaniu. Mati mój ewidentnie się zrobił spokojniejszy.
Zupki bym nie próbowała gotować teraz bez mięsa bo zima za oknem. Zdaję się, że można tak robić latem. Zupka na mięsku jest chyba bardziej energetyczna i dogrzeje te zimne rączki. Mam nadzieje, że dobrze myślę jakby co to Magda poprawi. Mati nadal miewa zimne rączki ale nie tak jak wcześniej. A i tego chciejstwa też warto się pozbyć bo to utrudnia. Ale to się chyba łączy z trzymaniem dyscypliny. Przynajmniej ja tak mam. Jak tylko sobie odpuszczam to chce chce i chce tego owego i jeszcze tamtego i w dodatku jak najszybciej! z przytupem!
Wczoraj się rano pochorowałam. Katar, łamie w kościach, stan podgorączkowy, ból głowy. Na śniadanie czosnek na chlebku i owsianką zagryzione, rosołek popijałam w ciągu dnia i dziś dobrze się czuje i nic się z nosa nie leje. Łłaał


Mati(1,5roczku)- azs

Offline

 

#10 2010-12-12 17:35:52

 Magdalena Dudek

Administrator

728849
Call me!
Zarejestrowany: 2010-07-15
Posty: 599
Punktów :   
skąd?: Częstochowa
wiek dzieci?: 7, 16, 18
wiek użytkownika: 38

Re: Dyskusja na temat kuchni pp dla dzieci ,porady - wątek główny cz. 2

Martmewo ja z koperkiem herbatkę robię taką- Tymianek lukrecja koper imbir badz kardamon, możną też dać obie ostre przyprawy. Zamiast tymianku możesz dać też kurkumę, a ostatnio z szałwią zrobiłam.
Cynamonu w przypadku Gajki nie chyba że raz na miesiąc w bardzo małej ilości.

Iwoska andzia ci ładnie odpowiedziała.
Jeśli się tyczy sączących wyprysków wykąp go kilka dni z rzędu w ostrożeniu, mnie pomógł zwalczać gronkowca skórnego- działa antyseptycznie i bakteriobójczo. Po kąpieli nasmaruj małego aloesem obficie. Czerwona powieka może świadczyć o ogniu wątroby przedzwoń w tej sprawie bo pewnie coś przekombinowałaś. Telefony odbieram w poniedziałek i dopiero w piątek.

Andziu spokój trzeba nam zachować nie tylko na zewnątrz ale i wewnątrz. Też się tego uczę - a nie jest to czasem łatwe jak się jeszcze nie przerobiło relacji z drugim człowiekiem. Jak to mnie uczono , nawet jak ktoś krzyczy na ciebie, pląta się chce podporządkować - mówisz sobie a co mnie to obchodzi . wchodzisz w swój własny świat gdzie wszystko sobie pięknie budujesz i wiesz ,że to zejdzie w rzeczywistość a to co teraz się dzieje to tylko iluzja. (Ja mam swoje elfowo-taki świat który mnie opiekun pokazuje i tam tworzę). I trzeba pamiętać ,że ta druga osoba też ma skrzydła bo wszyscy jesteśmy pięknym ludzkim Duchem cząstką Ojca. Jesteśmy światłem doskonałym..a tu na ziemi trenujemy .

Offline

 

#11 2010-12-12 18:16:33

 martamewa

Użytkownik

Zarejestrowany: 2010-07-23
Posty: 55
Punktów :   
skąd?: Inowrocław
wiek dzieci?: 3 latka
wiek użytkownika: 33

Re: Dyskusja na temat kuchni pp dla dzieci ,porady - wątek główny cz. 2

Dziekuje Magdo.

Iwoska, sluchaj, cos Ci powiem o liszajach.
Moja coreczka Gajka miala takie niemalze od urodzenia, z tylu na szyjce i po obu stronach.
Przez bardzo dluuugi czas. Saczyly sie, suszyly, potem zaczely sie zmniejszac i od nowa wychodzic.
I tak chyba ze sto razy. Jest to zapewne lokacja jakis kanalow energetycznych- meridanow, skoro skora potrafila tak zle wygladac dokladnie w tym miejscu, a zupelnie super milimetry obok. Ja czasami przemywalam moczem, ostrozeniem, siemieniem lnianym, krem aloesowy oraz inne nawilzacze.
Od bardzo niedawna wszystko poznikalo i jest spokoj. Takze takie mam doswiadczenie w sparwie tych przesuszen szyjnych. Cierpliwosci , wytrwalosic i spokoju.


mama Gajki  - 3 latka

Offline

 

#12 2010-12-12 21:00:55

iwoska

Użytkownik

Zarejestrowany: 2010-11-17
Posty: 14
Punktów :   
skąd?: Zielona Góra
wiek dzieci?: 16 miesięcy
wiek użytkownika: 32

Re: Dyskusja na temat kuchni pp dla dzieci ,porady - wątek główny cz. 2

Dziewczyny trochę żeście mnie zrugały, ale dobrze mi to zrobi.
Wczoraj wysłałam ten post, wyłączyłam kompa i mnie olśniło. Te liszaje zrobiły się takie czerwone w pół godziny po powrocie ze żłobka, który oglądaliśmy w trójkę. Tylko ja tym żłobkiem to się denerwowałam już 4 dni wcześniej. To moje wyczekane dziecko i mimo najszczerszych chęci Panie nie zagwarantują mu takiej opieki jak ja w domu. Żłobkowi dajemy szansę, trwa przyzwyczajanie po 1h/dzień, a jeśli zauważę że jest coś nie tak, to go stamtąd zabieram. Zastanawiam się, czy nie nadszedł już ten moment, żeby przygodę że żłobkiem zakończyć. Jednocześnie chciałabym wyjść trochę do ludzi, no ale dziecko jest najważniejsze.

Dziś nie wiedzieć czemu skóra mu się trochę poprawiła.
Co do mojego chciejstwa to faktycznie liczyłam na szybką poprawę stanu skóry u synka, ale nie oczekiwałam jej u siebie. Jest dokładnie odwrotnie, choć zauważam że Bartek też się zrobił spokojniejszy i nie ma problemów z zaparciami.
Odnośnie zimnych rączek to pojawiły się mniej więcej w tym samym czasie co czerwone oczko. Zimne rączki wiązałabym trochę z tym że w środku nocy wychodzi spod kołderki i namiętnie układa się do snu na niej. Dziś ubrałam go w body, koszulkę na górę oraz śpioszki i zobaczę jak będzie spał.
Dziś pełna dyscyplina czyli zero gorzkiej czekolady. Czy to duże przewinienie? Pewnie tak. Czy bezwzględnie mam szukać chleba na zakwasie dla siebie? Bo takiego jeszcze nie znalazłam.
Przed nami jeszcze dluuuuga droga, ale wiem że jesteśmy na tej właściwej.
No i tak jak Magda pisze, najtrudniej zachować ten spokój wewnątrz i nie martwić się na zapas. Zadzwonię jutro.

Ostatnio edytowany przez iwoska (2010-12-12 22:04:49)


synek ze skazą białkową, na PP od października 2010.

Offline

 

#13 2010-12-14 08:13:37

Tardi

Użytkownik

26351022
Zarejestrowany: 2010-09-30
Posty: 60
Punktów :   
skąd?: Warszawa
wiek dzieci?: 16 m-cy
wiek użytkownika: 29

Re: Dyskusja na temat kuchni pp dla dzieci ,porady - wątek główny cz. 2

iwoska napisał:

Dziewczyny trochę żeście mnie zrugały, ale dobrze mi to zrobi.
Wczoraj wysłałam ten post, wyłączyłam kompa i mnie olśniło. Te liszaje zrobiły się takie czerwone w pół godziny po powrocie ze żłobka, który oglądaliśmy w trójkę. Tylko ja tym żłobkiem to się denerwowałam już 4 dni wcześniej. To moje wyczekane dziecko i mimo najszczerszych chęci Panie nie zagwarantują mu takiej opieki jak ja w domu. Żłobkowi dajemy szansę, trwa przyzwyczajanie po 1h/dzień, a jeśli zauważę że jest coś nie tak, to go stamtąd zabieram. Zastanawiam się, czy nie nadszedł już ten moment, żeby przygodę że żłobkiem zakończyć. Jednocześnie chciałabym wyjść trochę do ludzi, no ale dziecko jest najważniejsze.

Dziś nie wiedzieć czemu skóra mu się trochę poprawiła.
Co do mojego chciejstwa to faktycznie liczyłam na szybką poprawę stanu skóry u synka, ale nie oczekiwałam jej u siebie. Jest dokładnie odwrotnie, choć zauważam że Bartek też się zrobił spokojniejszy i nie ma problemów z zaparciami.
Odnośnie zimnych rączek to pojawiły się mniej więcej w tym samym czasie co czerwone oczko. Zimne rączki wiązałabym trochę z tym że w środku nocy wychodzi spod kołderki i namiętnie układa się do snu na niej. Dziś ubrałam go w body, koszulkę na górę oraz śpioszki i zobaczę jak będzie spał.
Dziś pełna dyscyplina czyli zero gorzkiej czekolady. Czy to duże przewinienie? Pewnie tak. Czy bezwzględnie mam szukać chleba na zakwasie dla siebie? Bo takiego jeszcze nie znalazłam.
Przed nami jeszcze dluuuuga droga, ale wiem że jesteśmy na tej właściwej.
No i tak jak Magda pisze, najtrudniej zachować ten spokój wewnątrz i nie martwić się na zapas. Zadzwonię jutro.

Czekolada i karmienie piersią?nie wiem co na to Magda,"? ale ja karmiąc jem też według pp i nie jem słodyczy, nic co z cukrem.Bo jak zjem to sie bardzoej drapie. jesli chodzi o liszaje na szyi to ja zauważyłam ze ma po tej stronie co napy na koszulce - i nie wiem czy to ma jakiś wpływ.Mam koleżankę która jest uczulona na metale wiec może tu też jest problem. Narazie od tygodnia to sprawdzam, zakłądam mu koszulki bez nap zobaczymy

Offline

 

#14 2010-12-14 18:11:39

 Magdalena Dudek

Administrator

728849
Call me!
Zarejestrowany: 2010-07-15
Posty: 599
Punktów :   
skąd?: Częstochowa
wiek dzieci?: 7, 16, 18
wiek użytkownika: 38

Re: Dyskusja na temat kuchni pp dla dzieci ,porady - wątek główny cz. 2

Tardi tak jest przy atopii zero słodyczy.

Z radością oznajmiam ,że zaczęłam pisać 2 część książki.

Offline

 

#15 2010-12-14 22:02:35

Tardi

Użytkownik

26351022
Zarejestrowany: 2010-09-30
Posty: 60
Punktów :   
skąd?: Warszawa
wiek dzieci?: 16 m-cy
wiek użytkownika: 29

Re: Dyskusja na temat kuchni pp dla dzieci ,porady - wątek główny cz. 2

Dziewczyny, a co dajecie dziecku jak się budzi w nocy?Narazie karmię piersią ale będę chciała odzwyczajać po nowym roku. Mleka odyfikowanego, ,bebilon pepti nie dajemy to co?

Offline

 
  • Index
  •  » Archiwum
  •  » Dyskusja na temat kuchni pp dla dzieci ,porady - wątek główny cz. 2

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.pokemonprzygody.pun.pl www.vsbednarski.pun.pl www.pornoliuszeyt2.pun.pl www.bulletsofpain.pun.pl www.lagownia.pun.pl