forum poświęcone alergiom u dzieci i możliwościom ich likwidowania poprzez zdrową dietę
witajcie,
ok.6,5 miesiąca wprowadziłam dziecku owsiankę, wszystko poszło zgodnie z planem, żadnych sensacji, potem zupka warzywna, później gotowana na mięsku, a na końcu z mięskiem (cięlęcina, czasem indyk)
tych zasad trzymamy się do dziś (tj. codziennie owsianka z żółtkiem, zupka z mięskiem i bez mięska) i pierś na żądanie, córcia ma obecnie skonczone 11 miesięcy, za namową rodziny podałam dziecku skórkę od chleba, troszkę poćlumkała, nic się nie działo, i tak od 2tyg. dostawała kawałeczek codziennie, zjadła też dwa wafelki od lodów...
dziś rano część kupy idelana, natomiast reszta kleista ze śluzem...
przyznam że i mnie coraz trudniej utrzymać dietę, mam na sumieniu nektarynki, banany, maliny, mleko kozie, masło, wędlinę i zupy PP które wymyslam sama ;-)
chlebka dziecku już nie podaję, czy myślicie że to on zawinił? (oprócz mnie i mojej słabej woli...)
Ostatnio edytowany przez live (2012-08-04 14:29:12)
Offline
nie znam się może ktoś inny doradzi jeszcze ale myślę że winą jest chleb i może te wafelki do lodów może twoja mała nie toleruje mąki pszennej a w wafelkach też ona jest, albo po tych owocach co ty zjadłaś małej się udzieliło odstaw najpierw chleb a jeżeli nie pomoże to owoce-takie jest moje zdanie
Offline
Administrator
Live jeśli karmisz to będą to surowe owoce. Zrób sobie deserek owocowy.
Offline
Pani Magdo dziękuję za podpowiedź, karmię piersią i nie zamierzam przestać ;-) a w te upały nie mogłam się oprzeć owocom i teraz kojarzę, że zjadłam dwie nektarynki pod rząd (tak roskosznie soczyste i słodkie...)
deserek owocowy, czyli chodzi o korzenny ryż z jabłkami lub gruszki pieczone z miodem?
Offline
Administrator
Live z ryżem lub samodzielne albo z naleśnikami.
Offline