forum poświęcone alergiom u dzieci i możliwościom ich likwidowania poprzez zdrową dietę
Administrator
Kasiu między 10 a 13.
Całusy
Offline
Nowy użytkownik
Witaj!!
Dzięki za konsultacje,trochę naświetliły sprawę. Gotuje zupy jarzynowe na indyku,ponieważ mam problem z cielęciną (
Mówiłaś,że Kubuś zamiast keczupu ma jeść sos salsa....w przyszłym tygodniu go zrobię,tylko czy mogę pomidory najpierw sparzyć i ściągnać skórkę? Zamiast mleka enfamil wprowadziłam mu kozie mleko,jaką proporcję powinnam mu zrobić aby nie szkodzić i aby Kuba był zadowolony....niestety kocha mleko . Cieszę się,bo pije......
pozdrawiam Kasia
Ostatnio edytowany przez mama Kubusia (2011-07-14 15:28:45)
Offline
Nowy użytkownik
Witajcie i witaj Magdo Moja przygoda z pp sięga już bardzo daleko, zaczęła się od książek Pani Ani, które dał mi Tata, najpierw powoli nieśmiało odkrywałam pp a kiedy zaszłam w ciążę już mocniej mnie to pochłonęło, jak urodziła wpadłam całkowicie. Przygoda jest fajna i dużo daję, ale tez nie jest łatwa. Moja córcia ma już 5 lat i pięknie się rozwija. W te wakacje trochę Mama narozrabiała i dziecko już za to zapłaciło, miała zapalenie uszu, powoli na spokojnie wyszła z tego, z czego się bardzo cieszymy. Takie sytuacje uświadamiają, że dobrą drogę wybrałam. Czasem jest ciężko, ale ...... Pozdrawiam
Gabi z Kołobrzegu
Offline
Witam na forum.
Od dawna śledzę wszystkie wpisy, jednak teraz dopiero udało mi się znaleźć chwilę, by do Was dołączyć. Jestem mamą 2,5 letniego Michałka (AZS od 4 tyg.) Na PP jesteśmy od stycznia 2011 i .....duży postęp w leczeniu, skóra ładna, gdzieniegdzie jeszcze małe zmiany, wreszcie mały zaczął przesypiać spokojniej noce, świąd powoli ustępuje...(żeby nie przechwalić) a wszystko dzięki Tobie , Magdo! Co byśmy bez Ciebie zrobili ??? Dzięki,
że jesteś z nami, za twoją bezinteresowność i gotowość niesiania pomocy. Jesteś WIELKA!!! Mam nadzieję,że będę częściej tu bywać, a raczej pisać-oczywiście dobre wieści, tego sobie życzę i Wam również.
Magda, zauważyłam, że Michaś bardzo reaguje na kontakt z przetworami mlecznymi (śmietana, jogurt, ser pleśniowy)- chce czasem nas nakarmić i miesza w kubeczku, dotknie ręką i bąble gotowe, swędzące, zarumienione, potrze potem ręką na twarz, oczy i cały jest zapuchnięty w bąblach. Trudno go potem uspokoić . O czym to świadczy i co z tym można zrobić?
Pozdrawiam
--------------------------------------------------------------------------------
mama Michałka (AZS od urodzenia, na PP od stycznia 2011)
Offline
Administrator
Serdecznie witam nowe dziewczyny na forum. Pozdrawiam
Offline
Witam Was serdecznie, Jestem mamą azsowego maluszka. Synka "wysypało" na początku 2 m-ca życia. Po wizytach u kilku alergologów, dermatologów, wyrzuciłam recepty na maści sterydowe i zaczęłam wertować internet w poszukiwaniu informacji i ratunku z tej choroby. Tak trafiłam na post Magdy, ksiązki pani Ciesielskiej, Żak-Cyran. Od prawie 3 m-cy staram się gotować wg. PP. Piszę, że staram, bo może coś knocę, nadal czekamy na efekty.
Na poczatku odstawiłam najsilniejsze alergeny ( mleko, jaja, mąkę, pomidora, owoce etc). Po ok 1,5 m-ca skóra synka częsciowo się oczyściła. Zeszły czerwone suche plamy i zagoiły się rany z rączek, szyjki, brzuszka i pleców, przestało się sączyć za uszami i na zgięciach. Zostały tylko liszjowate plamy wokól kostek u nóg. Zaczęłam gotowac wg. PP i gotuję tak od 3 m-cy. Niestety nie ma poprawy na skórze nóg synka, a wręcz jest gorzej, bo plamy są już nie tylko wokół kostek ale i przy kolanach, na udach. Czasami pojawiają się na tych plamach żółto-zielone wysięki ( jakby strupki i z taką wydzieliną). Zastanawiam się czy przyczyną, że nie leczy go PP nie jest płyta indukcyjna, na której gotuję. Niesttey nie mam gazu i trochę boję się butli w mieszkaniu. Druga rzecz, to mięso. Czytałam, że nie powinno się mięsa mrozić, bo traci wartości. Niestety mam ograniczony dostęp do cielęciny i jak już ją zdobędę to robię zapas do zamrażalnika. Jak myslicie Magdo i drogie Mamy, czy gotowanie na płycie i to mrożenie mięsa może być przyczyną, że kuchnia PP nie "leczy" mojego synka ?
pozdrawiam
Offline
Administrator
Witaj Amalia
Żólto- zielone wysięki to stan zimna które wychodzi z dziecka, stan lekko zapalny, przejdzie z czasem.
W domowych zamrażarkach mięso można mrozić, ja też mrożę szczególnie jak kupię pół cielaka.
Płyta indukcyjna może mieć wpływ na spowolnienie leczenia gdyż twemu dziecku potrzebna jest energia ognia. Ja osobiście korzystam z butli, jest całkiem bezpieczna. Instalacja jest sprawdzona przez fachowca, zaplombowana. Nie masz się czego obawiać.
Przedzwoń do mnie w sprawie malca, może coś doradzę, może gdzieś jakiś błąd popełniasz, który wyjdzie w rozmowie.
Pozdrawiam
Offline
Witam serdecznie.
Jestem mamą 5-letniej Julii i obecnie w 9-tym miesiącu ciąży z synkiem. Ponieważ moja córka miała problemy z alergią po urodzeniu (myślę że przyczyniło się też do tego szczepienie) to teraz bardzo bym chciała uchronic przed tym synka. Moja córka większych problemów z alergią już teraz nie ma, tzn.skóa się bardzo uspokoiła, czasami jakaś plamka wyskoczy, ale szybko schodzi. Najgorzej, że ma taki gęsty katar ciągnący się miesiącami. Myślę, że dieta PP pomogłaby jej się go pozbyć, ale niestety większość dnia spędza w przedszkolu a i w domu nie chce jeść większości tego co podaje. Strasznie ciągnie ja do słodkiego.
Zakupiłam e-book i powoli się wdrażam. Myślę, że chętnie przejechałabym się na konsultacje, do Częstochowy nie mam tak daleko, mieszkam w okolicy Krakowa. Tyle, że to dopiero jak mały się urodzi, teraz nie ma szans.
Póki co czytam ile mogę i staram się już gotować według pp. Żałuję tylko, że całą ciąże nie żywiłam się według wytycznych.
Pozdrawiam
Offline
Administrator
Witaj Beato. Na konsultację nie musisz przyjeżdżać wystarczy zadzwonić.
Pozdrawiam
Offline
Użytkownik
Cześć
Mam pytanie do Dziewczyn z Wrocławia!!
Słyszłyście może o przedszkolu które gotuje wg PP?
dietetyczka ze żłoba Olafa coś kiedyś wspomniała że jest u nas w mieście coś takiego i go poszukuję:)
Olaf musi iść już od września
Offline
Użytkownik
Witam,
jestem mamą trójki dzieci, dwoje starszych to alergicy, do tego córka ma początki astmy.
Przygodę z PP rozpoczęliśmy 1,5 miesiąca temu i już powoli widać efekty.
Muszę się jeszcze dużo nauczyć, ale myślę, że wystarczającą motywacją będzie zdrowie naszej rodziny.
Pozdrawiam,
Agnieszka
Offline
Agnieszka_N napisał:
Witam,
jestem mamą trójki dzieci, dwoje starszych to alergicy, do tego córka ma początki astmy.
Przygodę z PP rozpoczęliśmy 1,5 miesiąca temu i już powoli widać efekty.
Muszę się jeszcze dużo nauczyć, ale myślę, że wystarczającą motywacją będzie zdrowie naszej rodziny.
Pozdrawiam,
Agnieszka
Witaj! Jak twoje dzieci - zwłaszcza starsze przyjęły zmiany w odżywianiu? Moja córka 6 lat - buntuje się przeciwko wszelkim zmianom. Na owsiankę to spojrzeć nie chce a to tylko przykład
Beata - podobnie jak twoja starsza latorośl - moja 6 latka początkowo bardzo alergiczna teraz trochę lepiej ze skórą a więcej katarów. Jak sobie poradziłaś z wprowadzaniem nowego oraz z katarami? I czy bunty przeszły? Bo ja początkująca jestem i bunt na pokładzie!
Ostatnio edytowany przez edymal4 (2012-04-05 10:19:40)
Offline
Użytkownik
edymal spróbuj zrobić owsiankę z toszkę większą ilością miodu i kaszą kukurydzianą.Mi też na początku nie podchodziła owsianka ale jak ją dosmakowałam to jest ok:)
Może twojej małej też posmakuje:)
Offline
Dziekuję. Ta z kaszą kukurydzianą idzie ale:
owsiankę już piją (butelką . Inny sposób im nie wchodzi. Tylko butelką -więc tak dostają... Rano po przebudzeniu się. Czasem też na kolację ale też butelką. Łyżką to spojrzeć nie chcą. Z herbatkami tylko nie mogę im dogodzić. TLI z miodem bee. TLACI z miodem jeszcze większe bee. Dziś zdrobiłam zamiast tymianku - szczyptę majeranku z lukrecją i imbirem. I dodałam miód na końcu - zapomniałam się więc już nie pp...
Może proporcje - słabszą zrobić.. nie wiem. Muszę eksperymentować dalej.
Offline